2 lut 2011

Kallotropizm*

Wobec wrodzonego charakteru wrażliwości estetycznej,
przyjąć należy, iż każdy człowiek jest w nią wyposażony.
To pierwotne wyposażenie we wrażliwość estetyczną, określa ją
mianem kallotropizmu** . Jest to zatem rodzaj wrażliwości,
którego charakterystyka odbywa się w kontekście rozwoju człowieka.

*fragment pracy magisterskiej "Antynomie wrażliwości estetycznej"


Niewątpliwie więc, kallotropizm występuje u dzieci, jako spontaniczna,
przedkulturowa i nieświadoma tendencja do doznawania piękna*** .
Ten punkt wyjścia kreuje dwa odmienne ujęcia kallotropizmu.
Pierwsze, przypisując go wyłącznie dzieciom, dostrzega fakt
jego przeradzania się, w procesie rozwoju, we wrażliwość estetyczną .
Przy czym ten sposób rozumienia kallotropizmu, charakteryzuje go
świeżością postrzegania, możliwie maksymalnie wyzbytego z uwarunkowań**** .
W obrębie tej pierwotnej wrażliwości, klarują się upodobania konkretnych
jakości estetycznych. Wynikiem owej konkretyzacji jest
„satysfakcja emocjonalna, będąca zadatkiem wyspecjalizowanych
satysfakcji estetycznych” .W ten sposób, „zaznacza się przewaga
określonego typu wrażliwości” , co Gołaszewska określa jako
wrażliwość preferencyjna. Natomiast drugie ujęcie zakłada ciągłe
istnienie kallotropizmu w życiu człowieka. Określa go, jako tendencję
występującą u podłoża wszelkich procesów rozwojowo – poznawczych
(doświadczenia, rozumowania, nabywanych umiejętności itp.) .
Analogicznie, wobec pierwszego ujęcia, specyfika tej tendencji
wyraża się „głębokim, oryginalnym i prawdziwym zainteresowaniem
względem piękna”***** oraz „osobistym, całkowitym i bezpośrednim
doświadczeniem potrzeb estetycznych” .

Moje zainteresowanie kallotropizmem wynika przede wszystkim
z jego specyficznych własności, wyrażonych bezpośredniością i
nieświadomością, które ująć można mianem beztroski.


**Pojęcie jest kompilacją greckich słów: to kallos – piękno, trepomai – zwracać się ku.
Maria Gołaszewska, Świadomość piękna Warszawa 1970, s. 242

***Doznawanie to, na tym etapie rozwoju, to skłonność do „szukania
przedmiotów pięknych, obcowania z nimi, a także posiadania ich”. Ibidem, s. 243

****Mam tu na myśli zwłaszcza uwarunkowania społeczno-kulturowe.
Przy czym zdaję sobie sprawę z niemożności ich całkowitej eliminacji;
stąd użycie określenia „możliwie maksymalnie”.

*****Piękna konstytuowanego subiektywnie w sądzie estetycznym. Ibidem