5 gru 2014







...to życzę Wam: UROCZYCH Mikołajek, PIĘKNYCH Świąt Bożego Narodzenia, WESOŁEGO sylwestra i POMYŚLNEGO pod każdym względem Nowego Roku

8 lis 2011

RewitalizacJA, czyli Salon Piękności Życia


Jestem nad wyraz kreatywna.
Bogata w pomysły na siebie.
Mam mnóstwo koncepcji pisarsko-plastyczno-jakiśtam.
Słowem:  artystycznych.
Nic to, skoro sito czasu przepuszcza nikłą ich część.
W zasadzie żadną.
Większość pozostaje jako gęsty osad w mojej głowie.


Zalecany:

  • Ogólny detoks umysłu
  • Udrożnienie twórczości 
  • Kolagen doby 
  • Witalność w pigułkach szybko-przyswajalnych


Niestety to medykamenty nierefundowane.
Ot – moja zachcianka.
Tyle, że odczuwana przeze mnie jako prymarna potrzeba.
Niespełniona.

3 cze 2011

Inwentaryzacja emocji


No i zostałam wykolejona z wyścigu szczurów. 
Już nie po tym torze, ale wciąż w pędzie. 
Tylko teraz jest to jazda bez trzymanki. 
Nie ma czego się chwycić, 
czy raczej uchwytów za dużo
i zbyt są obślizgłe – o ironio – nieuchwytne!

Z całym impetem wpieprzam się w czarną dziurę życia. 
Aby w niej nie zniknąć mam apetyt na spontaniczny, 
autentyczny krzyk, którego echo osadzi się 
jako, tak przeze mnie pożądany, punkt zaczepienia. 
Piszę o krzyku, a póki co nie jestem w stanie 
wyartykułować choćby głoski.

Pęd ów zamieńmy na energię – 
ta będzie bulgotać w statycznej mnie. 
Nie drgnę – jedyny mój ruch to embrionalne skulenie. 
Pragnienie zniknięcia, zwane dalej strachem, 
będzie silniejsze niż owa pokusa krzyku. 
Przewidywana implozja. 
O tyle jestem mądrzejsza, 
że mogę przewidzieć swoją głupotę!